Ten weekend obfitował w wydarzenia. Działo się i w Rabsztynie, i w Olkuszu, gdzie odbyła się czwarta edycja Kucia pod Basztą.
Tym razem kowale-artyści zjechali też z odległych miejscowości, choć jak zwykle prym wiedli nasi miejscowi: Jacek Włodarczyk i Łukasz Maływid Żak z Kuźni na Wierzbiu z Żurady.
Na dziedzińcu Podziemnego Olkusza, pod murami baszty, goście oglądali z podziwem i kupowali przepiękne wyroby – od przedmiotów sztuki użytkowej po oryginalną biżuterię.
Nastrój robiły imprezy towarzyszące – pokazy walk rycerskich, strzelanie z łuku i z kuszy, walki na miecze sportowe, warsztaty garncarskie i tkactwa, koncert muzyki dawnej w wykonaniu zespołu Roderyk. Dzieci oprócz potyczek rycerskich brały udział w grze memory w iście średniowiecznym stylu – solidne malowane klocki były naprawdę piękne.
Triumf święciła wróżka oblegana przez chętnych do poznania przyszłości. Co mogła powiedzieć całkowitą pewnością? V Kucie pod Basztą za rok.