BACIARY
Było tak, jakby halny przetoczył się przez scenę. Skocznie, żywo, głośno, aż iskry leciały spod smyczków.
Tak 5 kwietnia zaprezentował się zachwyconej publiczności zespół Baciary. Jednak ta góralska nuta ma w sobie coś uwodzicielskiego, trudno jej się oprzeć, tym bardziej, że piosenki znane, więc można sobie pośpiewać z artystami.
Zespół, założony 22 lata temu przez Andrzeja i Janusza Body, natychmiast zyskał dużą popularność i cieszy się nią do dziś...
Wiwatujący wielbiciele wypełniający widownię do ostatniego miejsca nie mieli ochoty wypuścić swoich ulubieńców. Energia, muzyka i humor wciąż wibrowały, ale przecież każdy koncert musi się kiedyś skończyć, ku uldze artystów. Jak wyjść z takiego impasu? Ano wystarczy wziąć ciupagę, przeciąć kabel, a światło zgaśnie… Istotnie zgasło, ale to był tylko żart, z elektrycznością w olkuskim MOK wszystko w porządku.