14 czerwca na dziedzińcu Podziemnego Olkusza odbył się koncert poezji śpiewanej w wykonaniu Ogniska Muzycznego DodiArt.
Wielki dach nieba znacznie pogodniejszy niż w ostatnich dniach – zresztą jak mógłby być pochmurny, gdy pod nim tyle piękna?
Niezwykle nastrojowo przebiegł koncert poezji śpiewanej uczennic Ogniska Muzycznego DodiArt prowadzonego przez Dorotę Stachowicz-Mączkę. W tym roku ognisku stuknie dziesięć lat! Spod jego skrzydeł, a raczej skrzydeł Doroty, wyfrunęło sporo doskonale wyszkolonych talentów muzycznych. Aż żal pomyśleć, że wkrótce wyfruną kolejne, te piękne dziewczyny, które śpiewały dzisiaj. Może z wyjątkiem najmłodszej Michaliny Zalewskiej, zapamiętajcie to nazwisko, bo jeszcze niejednokrotnie je usłyszycie, tak jak słyszeliście nazwiska dzisiejszych wykonawczyń: Mai Mączki, Aleksandry Radko, Wiktorii Trólki, Zuzanny Probierz, Marii Przybylskiej, Zuzanny Głowackiej, Karoliny Sowuli, Leny Zawada, Leny Dudek no i Michaliny Zalewskiej oraz Julii Drygały grającej na gitarze.
Wspaniałe piosenki, znane od lat, wspaniałe głosy ulatujące wraz z oklaskami pod wielki dach nieba. Popołudnie kojące i nastrajające optymistycznie, jakże inne od zabieganej codzienności. Kiedy spojrzało się na scenę, gdzie grupa młodych, utalentowanych dziewczyn wyglądających jak bukiet wiosennych kwiatów śpiewała wspólnie ostatnią piosenkę „Zegarmistrz światła” , czuło się po prostu zachwyt. Następny koncert pod tym samym błękitnym dachem za rok, a w międzyczasie wiele występów DodiArt na wszystkich ważniejszych wydarzeniach kulturalnych.
Dziękujemy Dodi i wspaniałym wokalistkom!