10 sierpnia na licznych turystów odwiedzających rabsztyński Zamek czekał pokaz kucia noży. Na dziedzińcu mistrz metaloplastyki i płatnerz prezentował kucie noży metodą tradycyjną, pokazując też inne wyroby, które, choć finezyjne, również wyszły spod ciężkiego młota.
Z czego można wykuć nóż? Na przykład z pręta zbrojeniowego lub płaskownika. Powoli, dzięki umiejętnościom i ciężkiej pracy, jedno zmienia się w drugie. Można i ze stali damasceńskiej, a raczej z metalu, który po połączeniu wielu warstw i odpowiedniej obróbce przypomina słynne wyroby o fantazyjnym, cętkowanym i pasmowatym wzorze.
Choć artystyczna, to jednak męska robota, ale nożami byli zainteresowani nie tylko panowie. Mieć taki nóż w kuchni...
Warto wspomnieć, że autor pokazu, Paweł Pyrol Kramarz, jest również płatnerzem; własnoręcznie, z dbałością o najdrobniejsze szczegóły, wykonuje zbroje i uzbrojenie odpowiadające tym z dawnych epok.